Indiana Pacers - Milwaukee Bucks

Wczoraj brakło gola w meczu Bruk Bet z Odrą Opole. Dziś znów kombinuję wyższy kurs i swój wzrok kieruje na mecz NBA. O godzinie 23:30 Indiana Pacers zagra z Milwaukee Bucks. To 3 mecz w tej serii. Po 2 meczach wynik to 1 do 1. Gospodarze mają szansę wyjść na prowadzenie po bardzo dobrym meczu. Widać, jak bardzo Kozłom brakuje Giannisa i osamotniony Lillard ma spory problem z tym, by w pojedynkę wygrać mecz. Choć on sam miał dobre liczby to grał bardzo nierówno. Większość ze swojego dorobku zdobywał w 1 połowie. W 1 meczu komplet z 35 oczek miał w trakcie pierwszych 24 minut, a w drugim ponad 20 z 34 oczek. Jednak skoro tak dobrze mu idzie i ma takie osiągi to idę w jego stronę. Równa gra na przestrzeni większości meczu zapewne da mu grubo ponad 30 punktów. Sporo zza obwodu, trochę z linii rzutów wolnych. On musi, bo to na nim spoczywa odpowiedzialność za zdobywanie punktów przy braku Greka. Do tego dorzucam liczbę punktów w meczu, która była pokryta z nawiązką w 2 meczu. Milwaukee musi się rozchulać w ataku i grać dużo szybciej. Indiana ma pomysł, zaczęła trafiać z dystansu. Co najmniej 220 oczek do zrobienia.

0

znalazłeś błąd? zgłoś do moderacji

zła data

zła kategoria

zły bukmacher

Inny:

wyślij

pusty formularz

Wiadomość Wysłana