BVB - Atletico Madryt

Mecz BVB z Atletico Madryt zapowiada się niemniej ciekawie. Sam to spotkanie wybieram do oglądania, bo wierzę w to, że gospodarze odrobią straty i awansują. W pierwszym meczu Atletico wygrało 2:1, ale z przebiegu meczu goli mogło być więcej i każda ze stron mogła mieć lepszy dla siebie wynik. Ogółem nie myślałem, że to spotkanie będzie aż tak otwarte. Sam liczę na co najmniej 5 żółtych kartek. W pierwszym meczu pojawiło się ich dokładnie tyle, a teraz sytuacja powinna tylko temu sprzyjać. Z biegiem czasu zaczną się nerwy z jednej bądź z obu stron, presja czasu. Sędzią tego meczu jest Slavko Vincić ze Słowenii, który bardzo lubi sypać kartkami. Nie daje sobie wchodzić w paradę. Oba kluby potrafią grać ostro, często nie przebierają w środkach. Są tam też tacy zawodnicy, którzy lubią dyskutować z sędzią. Sam początek meczu może być pod tym względem spokojny, ale im dalej w mecz tym może być ciekawiej. Stąd moja propozycja. W Madrycie pojawiło się raptem 18 fauli, ale były one dosyć konkretne. Tutaj są szybcy gracze stworzeni do kontry. Przerwanie jej faulem będzie skutkować kartką. Zapewne takich sytuacji będzie sporo. Może być sporo strat w środku i takie próby z obu stron. Kurs niezły.

0

znalazłeś błąd? zgłoś do moderacji

zła data

zła kategoria

zły bukmacher

Inny:

wyślij

pusty formularz

Wiadomość Wysłana